Kompetencje w sprawie uznawania bądź nie konkretnego zdarzenia za wypadek przy pracy ma powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy.
W przypadku kiedy poszkodowany pracownik, który ulega wypadkowi przy pracy i doznaje urazu – uszkodzenia tkanek ciała lub narządów człowiek wskutek czynnika zewnętrznego – to wówczas pracodawca nie podejmie działań związanych z ustaleniem okoliczności i przyczyn tego zdarzenia. Jednak kiedy ranę opatrywać będzie osoba udzielająca pomocy, to wówczas osoba ta powinna poinformować pracodawcę bądź bezpośredniego przełożonego o dokonanej interwencji.
BHP a zdrowie
Kwalifikacje do ustalania okoliczności zdarzenia wypadkowego, w tym również do rozpoznania rodzaju i umiejscowienia urazu ma zespół powypadkowy, a nie inne osoby (podmioty). Zespół powypadkowy dokonuje tego oczywiście na podstawie informacji uzyskanych świadka, wyjaśnień poszkodowanego, własnych obserwacji, a przede wszystkim na podstawie opinii lekarza (jeśli taką otrzyma), który rozpoznaje i kwalifikuje uraz.
Wypadki przy pracy, które w swoich skutkach powodują drobne urazy takie jak np. delikatne stłuczenia, zranienie są wypadkami powodującymi czasową niezdolność do pracy, tzw. lekkimi. Nasuwa się więc wątpliwość, czy jeżeli uraz jest tak niewielki (błahy), że pracownika, który go doznał, nie czyni niezdolnym do pracy nawet na chwilę (pracownik jest natychmiast po udzieleniu pierwszej pomocy gotowy do pracy), to czy w ogóle jest to wypadek?
Sprawa kwalifikacji takiego zdarzenia pozostaje jednak do rozstrzygnięcia przez zespół powypadkowy. Należy zwrócić uwagę, że nie powinno się lekceważyć nawet tak drobnych urazów, bo być może udałoby się im jakoś całościowo zapobiec, zmieniając chociażby organizację pracy. W niektórych sytuacjach drobne urazy mogą powodować duże konsekwencje, przykładem na dowiedzenie takiego stwierdzenia mogą być zakłucia narzędziami medycznymi przez personel służby zdrowia podczas udzielania świadczeń, które kwalifikują się przecież jako wypadki przy pracy.